Kaplica
św. Cyryla i Metodego
Obraz
Z okazji tysiąclecia Metodego, Papież Lew XIII. wyświęcił w Rzymie pielgrzymom morawskim pod przewodnictwem późniejszego arcybiskupa ołomunieckiego Antoniego Cyryla Stojana obraz Jana Sarkandra przeznaczony do przyszłej kaplicy na Radhoszczu. Koszty oceniano wówczas na ok. 10 000 zł. Przewodniczącym komitetu ds. budowy kaplicy został Fialka Alojzy.
Zbiórka na budowę
Na wsparcie budowy zorganizowano zbiórkę, która osiągnęła 3500 złotych. W 1895 przewodniczącym komitetu stał się fabrykant Emil Kostelník, który kupił w tym roku na wystawie etnograficznej w Pradze oryginał obrazu Madonny z Wołoszczyzny Adolfa Liebschera, po czym odbył z nim podróż po Morawie i Czechach, podczas której zgromadził dalszą część zakładanych kosztów w wysokości ok. 7500 złotych. Arcybiskup ołomuniecki Theodor Kohn darował kaplicy część działek w gminie katastralnej Trojanovice i przejął patronat nad kaplicą. Także hrabia posiadłości rożnowskiej, Rudolf Kinský, darował część swoich działek w gminie katastralnej Dolní Bečvy.
Budowa
Planowana kaplica miała z tego powodu stać jedną połową po stronie rożnowskiej, drugą połową po stronie frensztackiej. 05.07.1896 r. został wyświęcony kamień węgielny kaplicy na Radhoszczu. Od wyświęcenia kaplicy przez arcybiskupa ołomunieckiego Theodora Kohna w roku 1898 opiekę nad nią wykonują członkowie stowarzyszenia „Matice radhošťská z Trojanovic”.
Naprawa dzwonnicy
Stowarzyszenie Matice radhošťská z Trojanovic zajmowało się także odnową dzwonnicy drewnianej w roku 2000. Podobnie jak podczas wznoszenia kaplicy przed stu laty, ludzie na Wołoszczyźnie zorganizowali zbiórkę, z dochodu której uregulowano część prac budowlanych. Oprócz pieniędzy podarowano także drewno z własnych lasów. Na jednym z bali przywiezionych na Radhoszcz został wyciosany symboliczny napis „Wołosi sobie”.
Rzemieślnicy, którzy naprawiali kaplicę, musieli się wykazać taką samą zręcznością i zdolnościami, jak ich poprzednicy. Rzeźbione filary, ręcznie ciosane bale lub dach z gontów nowej dzwonnicy nie różni się nawet w szczegółach od pierwotnej budowli historycznej.